ul. Prusicka 12, 55-100 Trzebnica
Imieniny: Konrada, Renaty, Witolda
28. Finał WOŚP - Wiatr w Żagle
Wiatr podczas 28. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Trzebnicy sprzyjał i dął w żagle z niesamowicie pozytywną siłą. Dobiliśmy do portu z rekordową kwotą 52 879,06 zł, z czego 8190,79 zł pochodziło z licytacji, 410,62 zł ze stacjonarnej puszki artKawiarni, a wszystko to dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej.
28. Finał rozpoczął się oficjalnie o godzinie 15:00 w sali kinowo – widowiskowej GCKiS występem sekcji tańca nowoczesnego. Pod okiem Justyny Łukasiewicz trzy grupy dzieci i młodzieży wykonały po dwa układy taneczne. Energia wypełniła scenę i widownię, a oklaskom dumnych rodziców i bliskich nie było końca.
Po występie artystycznym na scenie pojawił się zespół NO IDEA, który gościł już w Trzebnicy podczas 26. Finału. Trio zagrało energetycznego, dynamicznego rocka alternatywnego, rozpoczynając tym samym muzyczną część programu.
Kolejnym koncertowym kąskiem był lokalny zespół Ktoś Gdzieś Kiedyś Coś, który zabrał publiczność w świat rocka i bluesa, kończąc swój występ coverem Mroza „Jak nie my, to kto”.
Na scenie pojawiła się także bluesowa formacja WCW Trio, która przypadła do gustu szczególnie starszemu pokoleniu trzebniczan. Zespół w składzie: Zenon Wawrzynów, Kazimierz Cwynar, Andrzej Wodziński grający na co dzień z Nalepa Blues Band wraz z Mironem Nalepą, dali słuchaczom szansę na poczucie ducha najlepszych lat dla polskiej muzyki rockowej i bluesowej.
Gwiazdą wieczoru tegorocznego Finału WOŚP był wrocławski zespół Tumblin’ Flash, grający covery The Rolling Stones. Publiczność mogła doświadczyć namiastkę muzyki i charyzmy scenicznej legendarnego zespołu i usłyszeć największe hity: Satisfaction, Angie, Brown Sugar, Jumpin’ Jack Flash czy You Can’t Always Get What You Want i wiele innych.
28. Finał WOŚP zakończył się symbolicznym światełkiem do nieba. Mając na uwadze dobro zwierząt, dzieci i osoby starsze, przed GCKiS rozjaśniały cichutko zimne ognie.
Występy muzyczne przeplatane były licytacjami, w których można było stać się właścicielem różnych ciekawych i niecodziennych przedmiotów bądź usług: treningi personalne, masaże, zabiegi rehabilitacyjne, treningi EMS, vouchery do lokalnych restauracji, vouchery na basen, kręgielnię i do kina, vouchery do salonów fryzjerskich, kosmetycznych i na sesje fotograficzne. Należy również wspomnieć o wyjątkowych przedmiotach przekazanych na licytacje: szklane serce WOŚP od pana Bartosza Adamczyka, koszulka APN Talent z autografem Ireneusza Mamrota, lot samolotem, tort, przejażdżka wojskowym motocyklem czy voucher na 50 m3 wody. W pakietach przeznaczonych do licytacji znalazły się również gadżety od Fundacji WOŚP, m. in. w postaci kalendarzy, zegarków, koszulek.
Prowadząca imprezę i licytacje Aleksandra Kuriata była nieustępliwa, dzięki czemu łączna kwota uzyskana z licytacji to 8190,79 zł. Tegoroczny wynik całkowity zbiórki w Trzebnicy nie byłby jednak tak wysoki, gdyby nie 50 wolontariuszy, którzy kwestowali na ulicach miasta od godziny 10:00. Można było ich również spotkać w okolicach lodowiska miejskiego, hali sportowej i gminnego obiektu sportowo – rekreacyjnego, gdzie odbywały się dodatkowe WOŚP-owe wydarzenia: turniej piłki nożnej, treningi tabata czy nauka gry w squasha. Ostatnie puszki przywędrowały do siedziby sztabu około godziny 20:00. Dzięki wytrwałości młodych ludzi, wynik był rekordowy i wyniósł 52 879,06 zł.
Organizatorzy, z szefową sztabu Sandrą Korczak na czele, dziękują za pomoc wszystkim, którzy bezinteresownie wsparli tegoroczny finał Orkiestry: Gminie Trzebnica, Gminnemu Centrum Kultury i Sportu wraz z Kinem Polonia 3D i artKawiarnią, Starostwu Powiatowemu, firmom: Travart, Issmen, Ceska Beseda, Diamond, Plejada, Barbell, Dodolandia, Passion, Reh4U, Chicken World, Show Design, Sady Celmerów, Bazarek Pchli Targ, BSC, Ceramex, O’Włos, Markiza, Krowa Burgers, On the Way, Brave Design oraz Zakładowi Wodociągowemu Związku Gmin Bychowo w Prusicach, Szkole Top Cios, pani Edycie Kozickiej i panu Abdulwahab Alkebsi.
Do zobaczenia za rok!