ul. Prusicka 12, 55-100 Trzebnica
Imieniny: Artura, Fryderyki, Petry
Wernisaż wystawy Artura Lobusa
W piątkowy wieczór, 18 października 2019 roku odbył się wernisaż prac autorstwa Artura Lobusa. Przestrzeń GCKiS zapełniła się wielbicielami malarstwa i grafiki, którzy zjawili się na tym wyjątkowym wydarzeniu. Wystawą uhonorowano 30-lecie pracy twórczej tego nietuzinkowego artysty, który nie boi się łamać konwencji i łączyć pozornie odmienne formy sztuki, a wszystko to w niestrudzonym przełamywaniu schematów artystycznych.
Uroczystego otwarcia wernisażu dokonał burmistrz Marek Długozima, prywatnie entuzjasta talentu Artura Lobusa, który długo zabiegał o zgodę twórcy na zorganizowanie ww. wernisażu. Składając gratulacje, burmistrz podkreślił, że z dumą prezentuje kilkaset prac niezwykłego artysty, w których mistrzowska kreska łączą się z łamaniem schematów i poszukiwaniem niejednoznaczności w codziennym życiu.
Kurator wystawy Łucja Kołodziejczyk wygłosiła artystyczne laudacje:,,wędrujący człowiek, artysta Artur Lobus jest samotny w swej twórczej wędrówce, oddany i wierny jedynej swej wielkiej Miłości - Sztuce.(…) Każdy wędrujący musi iść niestrudzenie naprzód, ponieważ pcha go pęd do poznania, uczynienia znanymi rzeczy nieznane, by zapełnić puste przestrzenie swej wiedzy. Artysta miesza kolory i tworzy barwy podobne do myśli zapoczątkowanej przez Sokratesa, wierzy w prawdę, jako siłę czyniącą człowieka prawym i wolnym. (...) To Odyseusz, Edyp, Abraham, Faust.(...) tworząc autoportrety, w których przybliża siebie sobie samemu i wyjaśnia sens swojej egzystencji. Ile razy stoi przed koniecznością wewnętrznego rozdarcia, dręczony tęsknotą do ,,absolutu", do harmonii nowego rodzaju, mogącej zdjąć klątwę, która go oddzieliła od siebie samego, wpada w rozdarcie, które prowadzi go do dychotomii, do sprzeczności, których człowiek nie może przezwyciężyć. W wielu dziełach Artura Lobusa spotykamy dychotomię miedzy życiem a śmiercią. (...) Człowiek - wędrujący artysta porwany przez Sztukę, która spotyka ,,sprzeczności", zostaje bezwłocznie porwany. I wtedy na horyzoncie Artysty pojawia się niepewność, (...) zmuszająca go do wejścia w krainę rozwijania własnych zdolności.
W ramach wystawy zaprezentowano kilkaset prac artysty, które dokumentują drogę artystycznego rozwoju tego grafika i malarza, który przez ponad 20 lat pracował jako ilustrator dla Wydawnictwa Dolnośląskiego. Wykonując blisko 1000 ilustracji, artysta stawał również przy sztalugach malarskich, a także wykonywał grafiki. Otwarcie wernisażu przyciągnęło ponad 200 miłośników sztuki, nie tylko mieszkańców Gminy Trzebnica, ale także profesjonalnych artystów – profesorów ASP, a prywatnie kolegów Artura Lobusa, którzy szczerze gratulowali plastykowi wspaniałego dorobku.
Dopełnieniem wybitnych wrażeń wizualnych była dyskretna muzyka w tle, w wykonaniu uzdolnionego trzebniczanina Marcela Frąckowiaka, a także koncert na cześć twórcy, w wykonaniu zespołu muzycznego ,,Bardziej plus”. Nie zawiedli także pracownicy artKawiarnii – przygotowano poczęstunek połączony z degustacją wina z lokalnej winnicy „Jadwiga”. Wieczór pełen wrażeń dopełniło wręczenie Arturowi Lobusowi tortu – niespodzianki, dostarczonego przez Adama Kosowskiego – właściciela cukierni „Beza” z Trzebnicy. Oglądanie prac zgromadzonych na 3 kondygnacjach przestrzeni wystawienniczej o powierzchni 400 m2 przeciągnęło się do późnych godzin nocnych. Wystawa objęła bowiem także obrazy i ilustracje, których wcześniej artysta nie prezentował – odkopane z dna archiwum Artura Lobusa.
Wszyscy chętni, aby obejrzeć niezwykłe prace Artura Lobusa, będą mieli okazję zapoznać się z jego sztuką do 18 lutego 2020 roku, wyrabiając swoją własną opinię na temat tego nietuzinkowego artysty.